Zapisy o Piekarach możemy znaleźć już w XII wieku. Ta osada od 1303
roku posiadała niewielki drewniany kościółek pod wezwaniem św.
Bartłomieja Apostoła. W bocznym ołtarzu mieścił się wizerunek Maryi
Panny nieznanego autora i fundatora.
Geneza cudowności obrazu Matki Bożej wzięła początek w XVII wieku.
Lud coraz częściej spontanicznie zaczął gromadzić się przed obrazem,
by oddawać cześć Matce Bożej. Wkrótce po przeniesieniu obrazu z
bocznego ołtarza do głównego (co miało miejsce w 1659 roku)
nastąpiły liczne wypadki cudownych uzdrowień - wielu niewidomych
odzyskało wzrok, a głuchych - słuch. Głośno było o tym w okolicy, i
kiedy w 1676 roku wybuchła w Tarnowskich Górach zaraza - jezuici
zaczęli nawoływać, aby udać się z pielgrzymką i modlitwą przed obraz
Matki Bożej w Piekarach. Tak tez się stało. Kiedy pielgrzymi
wrócili, zaraza zaczęła ustępować, chorzy zdrowieli.
W 1680 roku wybuchła zaraza w Pradze. Wieści o cudownym obrazie
dotarły i tam. Cesarz austriacki Leopold I zwrócił się z prośbą o
przywiezienie obrazu. 15 marca 1680 roku w uroczystej procesji
przeniesiono obraz ulicami Pragi. Zaraza ustąpiła, a arcybiskup
praski Wellstein uznał i potwierdził urzędowo cudowność obrazu Matki
Bożej. W drodze powrotnej przewożący obraz o. Schwertfer zatrzymał
się w miejscowości Hradec Kralowe, gdzie ludzie również bardzo
cierpieli na skutek zarazy.
20 sierpnia 1683 roku król Jan III Sobieski, zmierzając pod Wiedeń
pragnął pomodlić się w piekarskim kościele. Jak podają kroniki król
pieszo, między tłumem, rozmawiając z ludźmi doszedł do kościoła, aby
wysłuchać Mszy świętej i przed obrazem Matki Bożej Piekarskiej
prosić o zwycięstwo nad Turkami. Żołnierze polscy odśpiewali
„Bogurodzicę”.
W 1702 roku ze względu na bezpieczeństwo (obawa przed najazdem
Szwedów) wywieziono obraz Matki Bożej do Opola, gdzie znajduje się
do dziś w kościele Świętego Krzyża. W Opolu ikona przez długi czas
nie wyróżniała się szczególną czcią i nie przyciągała pielgrzymek.
Natomiast do Piekar, mimo ze w kościele znajdowała się tylko replika
obrazu, przybywały pielgrzymki. Maryja udzielała łask proszącym, co
trzykrotny superior jezuitów w Piekarach, ks. Jerzy Bellman,
skwitował słowami: „Nie pędzel tu mocen, ni praca człowieka, ni
drzewo, ni płótno, jeno Duch Boży, który sobie to miejsce i ten lud
upodobał”.
Rosnący kult Matki Bożej pociągnął za sobą takie ożywienie ruchu
pątniczego w XIX wieku, że drewniany kościółek okazał się zbyt
ciasny. Konsekracji nowego murowanego piekarskiego kościoła dokonano
w 1849 roku.
W okresie międzywojennym Sanktuarium w Piekarach uzyskało rangę
głównego ośrodka religijnego na Górnym Śląsku. Podjęto starania o
ukoronowanie wizerunku Piekarskiej Madonny. Szczególne zasługi dla
tego dzieła miał ówczesny administrator apostolski, późniejszy
Prymas Polski, a obecnie Sługa Boży - kard. August Hlond. W 1925
roku obraz uroczyście ukoronowano koronami, które podarował i
poświęcił osobiście papież Pius XI. W 1962 roku papież św. Jan XXIII
nadał kościołowi piekarskiemu tytuł „Bazyliki Mniejszej”.
Wizerunek Piekarskiej Madonny dwukrotnie sprofanowano poprzez
kradzież koron. Pierwszy raz podczas II wojny światowej. Rekoronacji
dokonano w 1965 roku. Uczestniczył w niej Sługa Boży, ówczesny
Prymas Polski, Ksiądz Kardynał Stefan Wyszyński oraz ówczesny Ksiądz
Arcybiskup Karol Wojtyła. W 1983 roku, św. Jan Paweł II, spotykając
się z wiernymi na katowickim lotnisku, nazwał Matkę Bożą Piekarską
„Matką Sprawiedliwości i Miłości Społecznej”. Niespełna rok po tym
pamiętnym wydarzeniu miała miejsce kolejna profanacja i kradzież
koron. Drugiej rekoronacji dokonano w 1985 roku. Skradzione korony
odnaleziono wiele lat później i w roku 2015 zawieszono po lewej
stronie Obrazu jako wotum wynagradzające za wszystkie znieważenia
dokonane wobec Piekarskiej Madonny. Korony te w kwietniu 2015 roku
podczas audiencji generalnej na Placu św. Piotra w Rzymie
pobłogosławił papież Franciszek.
Matka Boża Piekarska jest główną patronką archidiecezji katowickiej.
W Śląskiej Kanie Maryja działa cuda o różnym charakterze, zarówno
duchowym jak i fizycznym już od prawie 360 lat.
opr. Bartłomiej Paduch
do góry